Dziś sobota, opuszczamy Toskanię i udajemy się na południowy wschód do regionu Marche, do miasteczka Sassoferrato. Przed wyjazdem zakupiliśmy tutejsze wino. Marka to Terre Di San Gorgone, nie znana nam do ten pory. Nasze zakupy to Cosimacco Chianti Reserva 2009 i Il Bell’Antonio Chianti 2010. Jak to powiedziała nam Carla, która jest managerem tej posiadłości… Czytaj dalej
Toskania
Mieszkając u Carli dowiedzieliśmy się, że niedaleko naszego domu, w Nipozzano, znajduje się jedna z kilku winnic Frescobaldi. Wcześniej nie wiedziałam nic o rodzinie, która je produkuje, ale już wiem, to się podzielę. Rodzina Frescobaldi, licząca już trzydzieści pokoleń, od wieków odgrywała ważna rolę w handlu, finansach, polityce i życiu artystycznym Włoch, a w szczególności… Czytaj dalej
Dzisiaj pojechaliśmy do miejscowości Vinci. Nazwa miejscowości wydaje się znajoma, bo właśnie stąd pochodził Leonardo da Vinci. Dom, w którym się urodził to jedna z największych atrakcji miasteczka. jego zewnętrzna część oraz jej najbliższe okolice zachowały do dziś swój oryginalny XV-wieczny charakter. Dom mieści się w osadzie Anchiano, należącej administracyjnie do Vinci, jest to około… Czytaj dalej
Dzisiejszy dzień spędziliśmy w domu, nad basenem. Dzieki uprzejmości znajomych, z którymi spędzamy wakacje, mogliśmy z mężem pojechaliśmy na wycieczkę do Zamku Brolio. Jest to miejsce w Chianti, którego w zeszłym roku nie udało nam się zobaczyć. Trudno jest się tam dostać, rezerwacje trzeba robić kilka dni wcześniej. Wycieczka obejmuje zwiedzanie zamku i degustacje wina…. Czytaj dalej
Dziś sobota 27 lipca, zaczynamy wakacje we Włoszech, dwa tygodnie, dwa domy. Jadąc autostradą A1 z Florencji do Rzymu jest zjazd na Figline Valdarno. W zeszłym roku zjechaliśmy tu i pojechaliśmy w prawo – do Chianti. W tym roku w tej samej miejscowości skręciliśmy w lewo do naszego domu w miejscowości Donnini, 25km na południe… Czytaj dalej
Dziś niebo zachmurzone od rana. Planowaliśmy pojechać do Cinque Terre, ale nie ma to sensu, gdy nie świeci słońce i nie ma dobrej widoczności. Zmieniliśmy plany i pojechaliśmy do Lukki. Przewodniki i trony poświęcone Toskanii w sieci zachwalają to miasto i jest ono na liście „must see”. W moim odczuciu, nie powinno się tam znaleźć…. Czytaj dalej
Dzisiaj niedziela, msza w miasteczku jest na godz. 11:00 i tak rozpoczęliśmy dzisiejszy dzień. Miasteczko jest ze średniowiecza, a kościół maja jak na warszawskiej Starówce. Po mszy poszliśmy na spacer po Bagnone. Mimo upału wspięliśmy się na sama górę, do zamku. Na górze jakiś czas szukałam wejścia, bo chcieliśmy zamek zwiedzić. Bezskutecznie. Wtedy postanowiłam o… Czytaj dalej
Dziś wyjeżdżamy z Chianti, żal, bo jest tu bardzo pięknie. Przed opuszczeniem Villi Castellaccio Leonardo, nasz gospodarz, przyszedł się z nami rozliczyć. Musieliśmy zapłacić podatek dla turystów za pobyt w tym regionie. Wcześniej rozmawialiśmy o procesie robienia wina i oliwy. Obiecał nam, ze pokaże nam małe muzeum, które jest tuż obok naszego apartament. Poszliśmy i… Czytaj dalej
Dzisiaj sobie pospaliśmy. Po śniadaniu, po śniadaniu około 10:30 basen, aż do obiadu. Popołudniu wybraliśmy się do Arezzo. To jedno z najbogatszych miast Toskanii. Arezzo zaopatruje sklepy całej Europy w wyroby ze złota. Dawniej jedno z najważniejszych etruskich miast (wielkiej dwunastki). Podbite przez rzymian w 311 r. p.n.e. zostało nazwane Arretium. Od II-IV wieku było… Czytaj dalej