Plaza de España Sewilla Hiszpania

Zwiedzanie najgorętszego miasta w Europie

Zanim tu przyjechaliśmy słyszałam, że jest to jedno z najgorętszych miast w Europie. Z całą stanowczością potwierdzam. Z hotelu w Faro wyjechaliśmy około 8:00 rano. Podróż trwa około 2 godzin, ale ze względu na zmianę czasu (w Portugalii jest 1h wcześniej) do Sewilli dotarliśmy o 11:00. Temperatura wynosiła 42 stopnie w cieniu. Inaczej słyszeć, że są takie temperatury, a inaczej chodzić po mieście i zwiedzać. Znajomy polecał nam zwiedzanie Sewilli na rowerze. No cóż nie skorzystaliśmy: nie latem i nie przy takiej pogodzie.

Ze względu na to, ze samochód zaparkowaliśmy na podziemnym parkingu tuż obok Plaza de Toros de la Maestranza to właśnie od tego miejsca zaczęło się nasze zwiedzanie miasta.

Plaza de Toros de la Maestranza to arena do korridy, najstarsza i ponoć najwspanialsza w całej Hiszpanii. Nie można zwiedzać obiektu samodzielnie, należy wykupić wycieczkę z przewodnikiem (cena biletu dla osoby dorosłej to 7 Euro, dzieci 3 Euro) Walki odbywają się do dziś. Sezon rozpoczyna się w Niedzielę Wielkanocną i trwa do października. Arena może pomieścić 12 500 widzów. Zwiedzanie rozpoczyna się od głównego wejścia. Sama arena jest zachwycająca. Są cztery bramy: brama główna – Brama Księcia, przez którą najlepsi matadorzy są niesieni przez kibiców, brama dla byków, brama do szpitala.

Arena została zbudowana w 1761. Była wielokrotnie przebudowywana. Na terenie areny znajduję się również muzeum, a w nim pamiątki, które mają przybliżyć zwiedzającym historię walki z bykami. Jest tu również kolekcja obrazów, portretów, a także kostiumów i afiszy. Składa się z czterech pomieszczeń.

Bogatsi o fakty historyczne poszliśmy do stajni dla koni i do kaplicy, w której matadorzy modlą się przed walką o zwycięstwo.

Tuż obok jest kasa, w której jest wypłacane wynagrodzenie dla matadorów. Płatne w gotówce i zawsze przed walką.

Po zwiedzeniu areny poszliśmy w stronę Torre del Oro, inaczej Złotej Wieży. Stanowiła ona część murów obronnych połączonych z Real Alcázar. Wieża została zbudowana w 1220 roku przez Almohadów. Druga wieża znajdowała się po przeciwnej stronie rzeki. Pomiędzy nimi rozciągnięto łańcuch, który uniemożliwiał statkom płynięcie w górę rzeki. W 1760 roku dobudowano wieżyczkę. Wieża była wykorzystywana jako kaplica, więzienie, magazyn prochu i urząd portowy.

Stąd poszliśmy w stronę centrum i okolice Hotelu Alfonso XIII. Jest to najlepszy hotel w mieście. Ma wspaniałe wnętrza. Koszt noclegu zaczyna się od 800 Euro. Hotel sąsiaduje z budynkiem uniwersytetu. Kolejnym punktem na naszym planie był Plac Hiszpański. Zrobiliśmy sobie przyjemny spacer spod hotelu do Parku Marii Luizy mijając po drodze budynki Palacio de San Telmo, w którym mają siedzibę władze prowincji i budynki Uniwersytetu.

W końcu doszliśmy. Park Marii Luizy (Parque Maria Luiza) to miejsce, które trzeba zobaczyć. Tyczy się to nie tylko fanów „Gwiezdnych Wojen”. Nazwa parku jest związana z księżniczką Marią Luizą Orleańską, która w 1893 roku podarowała miastu część terenów należących do Palacio de San Telmo. Dyrektor paryskiego Lasku Bulońskiego Jean-Claude Forestier zmienił teren w park krajobrazowy przy okazji Wystawy Iberoamerykańskiej w 1929 roku. Wystawa w 1929 roku miała pokazać możliwości andaluzyjskiej gospodarki. Niestety zbiegła się w czasie z wielkim krachem na Wall Street. Obecnie, podobnie jak Central Park w Nowym Jorku, stanowi zielone płuca miasta. Po wystawie pozostał wspaniały park i Plac Hiszpański (Plaza de Espana), który jest usytuowany w północnej części parku. Był on centralnym punktem wystawy.

Plac Hiszpański był wykorzystywany w „Gwiezdnych Wojnach Epizod I Mroczne Widmo” i „Gwiezdne Wojny Epizod 2 Atak Klonów”. To tu zostały nakręcone sceny z pobytu Anakina Skywalkera i Padme Amidali na Naboo.

Sam pałac i plac jest zachwycający. Obowiązkowo trzeba go zobaczyć. Przed pałacem jest kanał, po którym można się przepłynąć łódką.

Z pałacu na Placu Hiszpańskim poszliśmy do kolejnego pałacu – Real Alcazar. Inny styl i okres powstania, ale również zachwycający. Real Alcazar to królewskie pałace i ogrody położone w dzielnicy Santa Cruz, niedaleko katedry z La Giraldą. Przez wieki był siedzibą kolejnych monarchów. Nawet dzisiaj niektóre pomieszczenia są udostępniane rodzinie królewskiej podczas ich wizyt w mieście.

W 1364 roku Piotr I Okrutny rozkazał wybudować dla siebie królewską rezydencję na terenie zespołu pałacowego , który pochodził jeszcze z czasów Almohadów. W ciągu zaledwie 2 lat budowniczy z Granady i Toledo stworzyli wspaniały pałac, który stanowi przykład stylu mudejar, czyli mieszanki sztuki islamu, gotyku i renesansu. Ze względu na swoją wyjątkową wartość historyczną i kulturową Real Alcazar w 1987 r. został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Do pałacu wchodzi się przez Lwią Bramę (Puerta de Leon).

Po lewej stronie za bramą znajduje się Patio del Yeso – stiukowy dziedziniec z basenem otoczony żywopłotem.

Idąc na wprost do dziedzińca ukazuje się Palacio Mudejar – główny pałac, w którym znajduje się

Sala Ambasadorów (Salon de Embajadores) – przepiękne wnętrze, z kopułą wykonaną z rzeźbionego i pozłacanego drewna. Kopuła ta symbolizuje wszechświat.

Idąc dalej myślałam, że to co najlepsze już widziałam, ale wtedy dochodzi się do Patio de las Doncellas i jest to kolejne piękne miejsce w tym pałacu.

Myślał, że to już koniec wycieczki, ale nie. Schodami można wejść na I piętro i tam zwiedzić Salones de Carlos V.

i na końcu wyjść do wspaniałych ogrodów z pięknymi tarasami i fontannami.

Mimo zmęczenia upałem poszliśmy dalej do nieopodal położonej katedry. Katedra Najświętszej Marii Panny w Sewilli (La Catedral de Santa Maria de la Sede de Sevilla) została zbudowana miejsce wielkiego meczetu zbudowanego w końcu XII wieku przez Almohadów, jako triumf wiary chrześcijańskiej nad islamem. Nie zburzono jednak całego meczetu. Na potrzeby katedry zachowano dziedziniec (Patio de los Naranjos) oraz minaret, czyli wieżę, La Giralda.

W XVI wieku Giraldę przebudowano dodając dzwonnicę i balkony. Na szczycie ustawiono 4 metrowy posąg symbolizujący Wiarę. Początkowo nazywana była Giraldą – wiatrowskazem, ponieważ jest ona ustawiona na wiatrowskazie i obraca się wraz ze zmianą kierunku wiatru. Z czasem jednak nazwę przejęła sama wieża, zaś figurę zaczęto nazywać Giraldillo.

Prace przy katedrze największej wówczas w Europie rozpoczęły się w 1401 roku i trwały ponad 100 lat. Pod względem powierzchni większe są tylko Bazylika św. Piotra w Rzymie i Katedra św. Pawła w Londynie.

Główny ołtarz (Capilla Mayor) zbudowany z drewna i pokryty złotem. Ma wysokość 28 metrów wysokości. Ołtarz przedstawia 45 drewnianych figur ilustrujących sceny z Biblii. W centralnym punkcie ołtarza znajduje się rzeźba Marii Panny, która jest patronką katedry.

Naprzeciwko ołtarza znajduje zbudowano drewniany chór.

Katedra jest miejscem spoczynku królów i znamienitych postaci. To w właśnie tu znajduje się nagrobek Krzysztofa Kolumba.

Nie tylko dzwonnica jest pozostałością po meczecie, ale również dziedziniec Patio de los Naranjos, który można podziwiać wychodząc z katedry.

Zmęczeni, ale zadowoleni z wyprawy ruszyliśmy na parking.

Poniżej mapa z trasą naszej wycieczki:

Gosia

O tej wersjiGosia

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *