Dziś odwiedzamy symbole Nowego Jorku.

Na początek pół godzinny rejs na Staten Island.  Z promu jest też wspaniały widok na Manhattan.

Tym właśnie promem w filmie „Jak stracić chłopaka w 10 dni” płynęli Andi Anderson i Ben Barry, kiedy wracali od jego rodziców.

Podczas rejsu można z bliska zobaczyć Statuę Wolności, symbolizującą demokrację, wolność i przyjaźń. Statua jest darem narodu francuskiego dla narodu amerykańskiego. Autorem projektu jest francuski rzeźbiarz Frederic-Auguste Bartholdi.  Konstrukcję zaprojektował Alexandre Gustaw Eiffel (o tym jak była budowana można przeczytać w książce Edwarda Rutherfurda pt: „Paryż”). Statua została wpisana na listę narodowego dziedzictwa UNESCO.

Kolejnym symbolem Nowego Jorku jest pomnik Szarżującego Byka (Charging Bull).

Byk jest obecnie jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Nowym Jorku i najczęściej dotykanym pomnikiem. Ma to związek z tym, że byk, który symbolizuje siłę nowojorskiej giełdy, przyniesie sukces finansowy każdemu, kto go dotknie, a zwłaszcza jego najbardziej intymną część ciała, co czyni większość turystów.

Pomnik jest dziełem rzeźbiarza Arturo di Modicy. Powstał po krachu na giełdzie w 1987 roku. Ma symbolizować „siłę i moc narodu amerykańskiego”.

Pomnik został postawiony przed budynkiem giełdy nielegalnie 15 grudnia 1989 roku. Byka usunięto, głównie ze względu na brak pozwolenia, ale również dlatego, że utrudniał ruch uliczny. Ze względu na protesty mieszkańców, którym pomnik się spodobał, znaleziono mu tymczasowe miejsce na końcu Broadwayu, niedaleko Bowling Green, gdzie stoi do dziś.

Bowling Green to najstarszy park w Nowym Jorku. Na początku mieścił się tu targ bydła, później boisko do gry w kręgle.

Stąd zrobiłyśmy sobie spacer na północ, do Ground Zero (zaledwie 15 minut spacerem). To właśnie tu stały kiedyś bliźniacze wieże World Trade Center. Kiedy 11 września 2001 roku dwa samoloty pasażerskie uderzyły w te wieżowce zginęło prawie 3000 osób. Ich nazwiska są umieszczone na brązowych tablicach, które znajdują się wokół zbiorników z wodospadami.  Oprócz nich w strefie Ground Zero jest Miejsce Pamięci 11 Września ( 9/11 Memorial) i muzeum.

Wokół posadzono drzewa, a pomiędzy nimi znajduje się. Drzewo Przetrwania (Survivor Tree) – grusza, która przetrwała pod gruzami WTC.

Na północnej części placu stoi najwyższy obecnie wieżowiec w Nowy Jorku – One World Trade Center (nazywany również Freedom Tower, czyli Wieża Wolności). Budynek ma wysokość 1776 stóp i jest obecnie najwyższym wieżowcem w Nowym Jorku. Liczba ta symbolizuje datę ogłoszenia Deklaracji Niepodległości.

Kolejny punkt naszego planu na dziś to Flatiron Building. Z Ground Zero podjechałyśmy tam żółtą linią metra do 23 ulicy.  Budynek stoi w trójkącie, który tworzą: Piąta Aleja, Broadway i 23rd Street. Jego nazwa pochodzi od tego właśnie trójkątnego kształtu działki, na której został zbudowany. Jednak sam wygląd budynku bardziej przypomina statek.

Flatiron (oficjalna nazwa Fuller Building) jest jednym z najsłynniejszych wczesnych drapaczy chmur. Został zbudowany w 1902 roku i był wtedy najwyższym budynkiem na świecie. Budynek zaprojektował Daniel Burnham. Moim zdaniem jest przepiękny.

Trzy przecznice dalej w kierunku na północ (pomiędzy 26th i 27th Street) znajduje się 230 5th Ave Bar (Rooftop Bar with outdoor Garden).

Koniecznie trzeba tam zajrzeć. Można się tu napić drinka i coś zjeść, ale przede wszystkim jest stąd wspaniały widok na Empire State Building. Bar mieści się na dachu, na 20 piętrze, a widok jest taki…

Empire State Building do niedawna był najwyższym wieżowcem w Nowym Jorku i  jest kolejnym z symboli tego miasta. Jego budowę rozpoczęto w 1929 roku, tuż przed wielkim krachem na giełdzie. Gdy budynek był gotowy trudno było znaleźć najemców. Ponoć inwestycję uratował taras widokowy, który zaczął się cieszyć dużym zainteresowaniem. Na 86 piętrze na podziwiać wspaniały widok na Manhattan. Na tym właśnie tarasie miała miejsce finałowa scena z film „Bezsenność w Seattle”, kiedy to Jonah i Sam wracają na taras widokowy po plecak i w końcu spotykają Annie.

Co do samej budowy – budynek został tak zaprojektowany, żeby budowa przebiegała szybko. Dzięki montażowi prefabrykowanych elementów stawiano cztery piętra tygodniowo. Obecnie mieszczą się tu biura, w których pracuje około 20 tysięcy osób.

Na Manhattanie jest wiele wspaniałych wieżowców. Oprócz opisanego powyżej Empire State Building szczególnie wyróżnia się Chrysler Building, który znajduje się pod adresem 405 Lexington Ave.

Walter P. Chrysler był mechanikiem samochodowym. Jego zainteresowanie samochodami pozwoliło mu szybko awansować. W 1925 roku założył korporację noszącą jego nazwisko. Jego marzeniem było posiadanie siedziby w Nowym Jorku, która symbolizowałaby potęgę firmy. Tak właśnie w czasach wyścigu o miano najwyższego wieżowca powstał Chrysler Building.

Szczyt wieżowca jest wykonany z nierdzewnej stali w stylu art. deco. Przez kilka miesięcy, dokładnie do czasu ukończenia Empire State Building budynek był najwyższym drapaczem chmur na świecie.

Tuż obok można podziwiać kolejny symbol Nowego Jorku – Grand Central Terminal, czyli Dworzec Centralny. No cóż, trochę się różni od warszawskiego Centralnego. Nie tylko wyglądem, ale również zapachem.

Główne wejście jest od Park Avenue. Na fasadzie budynku znajduje się zabytkowy zegar otoczony rzeźbami Herkulesa, Minerwy i Merkurego wyprodukowany przez firmę Tiffany.

Jest to pod względem ilości peronów największy dworzec na świecie. Został otwarty w 1913 roku. Wszystkie tory są pod ziemią. Odjeżdżają stąd pociągi dalekobieżne, ale również podmiejskie. Podobno każdy pociąg odjeżdża dokładnie minutę później niż pokazuje rozkład.

Grand Central znany jest z wielu filmów, ale mi najbardziej kojarzy się z bajką dla dzieci „Madagaskar”. Główną atrakcją jest hala główna (Main Concourse).  Jest ona bardzo piękna i bardzo reprezentacyjna. W pełni oddaje charakterystykę miejsca do którego przyjeżdżają podróżni. Gdy wysiądą z pociągu i wyjdą z podziemi do tej pięknej hali to już wiedzą, że przyjechali do stolicy świata.

Przez ogromne okna wpada słońce. Koniecznie trzeba zadrzeć głowę do góry i obejrzeć sklepienie, bo nie można tego nazwać zwykłym sufitem. Jak już spojrzymy do góry to zobaczymy konstelacje gwiazd.

W podziemiach dworca znajduje się wiele restauracji, między innymi Oyster Bar. Bardzo klimatyczne miejsce. Można się tu poczuć jak za dawnych lat. W menu są głównie potrawy z owoców morza, w tym dania z ponad 10 gatunków ostryg – stąd nazwa restauracji.

Po wyjściu z dworca po prawej stronie znajduje się znany i wspaniały The Waldorf Astoria Hotel. Jest to bardzo luksusowy i drogi hotel należący do sieci Hilton. W 1993 roku został uznany za zabytek.

Historycznie Waldorf Astoria na początku tworzyły dwa hotele. W 1893 roku milioner William Waldorf Astor otworzył swój pierwszy 13 piętrowy hotel przy 5th Ave & W 33rd St. W 1897 roku kuzyn Williama – John Jacob Astor IV otworzył drugi hotel – 17 piętrowy. Oba hotele połączono pasażem. W 1929 roku zapadła decyzja o wybudowaniu nowego hotelu w nowej lokalizacji przy Park Avenue. Hotel otwarto 1 października 1931 roku. Na miejscu starego wybudowano Empire State Building. W 1949 Conrad Hilton kupił Waldorf Astoria, a w 2014 roku sprzedano go chińskiej grupie ubezpieczeniowej China Anbang Insurance Group.

Hotel był miejscem akcji takich filmów jak: „Igraszki losu”, w którym zagrali Kate Beckinsale i John Cusack, „Zapach kobiety” z Al Pacino, czy „Pokojówka na Manhattanie” z Jennifer Lopez i Ralphem Fiennes’em.

Obok hotelu znajduje się zabytkowy kościół – St. Bartholomew’s Church. Warto tam zajrzeć.  Kościół jest znany również z filmu”Igraszki losu”, a także z „Salt” z Angeliną Jolie.

Skoro odwiedzamy miejsca znane z filmów to odwiedziłyśmy również 21 Club ( 5 Ave & 52nd Street). Restauracja 21 Club znany z tego, że w czasach prohibicji można tam było kupić alkohol i jego właściciele nigdy nie zostali złapani (specjalny mechanizm spuszczał zapasy alkoholu do kanalizacji podczas nalotów policyjnych kontroli). W jego piwnicach zgromadzone są kolekcje win wielu sławnych postaci – prezydentów USA, Franka Sinatry, Liz Tylor. Restauracja była miejsce akcji dla wielu filmów, m.in. „Sex w Wielkim Mieście”, „Tajemnica morderstwa na Manhattanie” Woodego Allena, „Wall Street” z Michael Douglasem i Charlie Sheenem czy „Szczęśliwy dzień” z Michelle Pfeiffer i George’em Clooney’em.

Figurki dżokejów przed restauracją są ufundowane przez najbardziej prestiżowych klientów. Niestety nie udało nam się ich zobaczyć.

Inną znaną restauracją filmową jest Serendipity 3, która była miejscem akcji w filmie „Igraszki losu”.

Dzisiejszy dzień kończymy wizytą w Bloomingdale’s – w domu towarowym, który w latach 80 był uważany za symbol wysokiego standardu życia.

Bloomingdale’s, powszechnie nazywany Bloomies został założony w 1872 roku przez Josepha i Lymana Bloomingdale. Z czasem sklep stał się miejscem modnych i luksusowych zakupów. Znakiem charakterystycznym są brązowe torby: „Little Brown Bag”, „Medium Brown Bag” i „Big Brown Bag”,

Zobacz również Jesień w Central Parku, Długi spacer po Meatpacking District, SOHO i Downtown, Miejsca, które warto odwiedzić będąc w Nowym Jorku lub Brooklyn, jedna z pięciu dzielnic Nowego Jorku